Monthly Archives: lipiec 2017

Korzystając ze słonecznej pogody, po raz kolejny udaliśmy się na wycieczkę po Roztoczu. Tym razem naszą przygodę rozpoczęliśmy od Górecka Kościelnego, małej wsi położonej na rzece Szum, gdzie zwiedziliśmy siedemnastowieczny kościół św. Stanisława, Aleję Dębów- pomników przyrody, kapliczkę na wodzie oraz lokalne muzeum. Następnie pojechaliśmy do Józefowa Roztoczańskiego na plażę, gdzie z naszymi uczestnikami graliśmy w siatkówkę plażową, spacerowaliśmy, odpoczywaliśmy nad wodą oraz zrobiliśmy wspólnego grilla. Ostatnim etapem naszej podróży był Kamieniołom Babia Dolina, najbardziej rozległy kamieniołom na Roztoczu Środkowym, który mogliśmy podziwiać z baszty widokowej mającej 19 metrów wysokości. Uczestnicy bardzo chętnie podziwiali z niej również piękną panoramę Józefowa. Wycieczka była bardzo udana, uczestnicy miło spędzili czas.

W dzisiejszym dniu wszyscy musieliśmy wstać bardzo wcześnie, ponieważ przed nami był dzień pełen wrażeń, czyli wycieczka do Kopalni Soli w Bochni oraz zwiedzanie zamku w Wiśniczu. Uczestnicy długo czekali na ten wyjazd. Po kilkugodzinnej podróży dotarliśmy do Bochni, gdzie rozpoczęliśmy naszą wyprawę po kopalni. Najpierw zjechaliśmy specjalną windą na 250 metrów pod ziemię, żeby rozpocząć zwiedzanie multimedialnej trasy turystycznej. Mieliśmy okazję przejechać się podziemną kolejką oraz poznać historię wydobywania soli, trud górniczej pracy, a także historię Polski. Ekspozycja multimedialna bardzo podobała się naszym uczestnikom i była dużą atrakcją kopalni. Zwiedzanie kopalni pozwoliło również dobrze poznać sposoby dawnej techniki wydobywczej oraz poczuć nastrój „surowych”, lecz przez to autentycznych podziemi, które przeniosły nas w odległe stulecia. Mieliśmy również okazję zjeść pyszny obiad „pod ziemią”. Na pewno miło będziemy wspominać wyprawę do kopalni. Po obiedzie zwiedzaliśmy Muzeum Motyli, gdzie obejrzeliśmy największą w Polsce ekspozycję motyli świata. Następnie zwiedzaliśmy zamek w Wiśniczu, którego fundatorem był Jan Kmita, poznaliśmy jego historię i tajemnice zamku. Po drodze odwiedziliśmy również ruiny zamku w Tropsztynie oraz mogliśmy podziwiać piękne krajobrazy nad Jeziorem Czchowskim. Wszystkim wycieczka bardzo się podobała, zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy do domu.